'Zima nadeszła" tak Bebe (dobry duszek A Rocha) skwitowała kilka dni temu ledwo zauważalny spadek temperatury. Co jak co... ma się ten niezawodny instynkt. Wczoraj rzeczywiście się dosyć oziębiło i zaczął padać deszcz. Prawie nie moge uwierzyć że raptem 3 dni temu smażyłam się na plaży... Ale lato ma ponoć jeszcze wrócić na krótko. Co prawda nie ma tego złego... dzięki nawet niewielkiej ilości deszczu krajobraz zaczyna się zielenić. Na drzewach są jeszcze resztki owoców z poprzedniego sezonu (migdały, pomarańcze, cytryny i inne egzotyczne owoce) a już pojawiają się liście i kwiaty zapowiadające następny zbiór. Niesamowity widok dla zmarzluchów z północy :) Dzień po deszczu wszystko zaczyna się zmieniać: gdzie były zbrązowiałe łodygi, pojawiają się kwiaty, jakby ktoś pomalował krajobraz. Plusem deszczu jest też to, że przejeżdżające samochody nie wzniecają chmur kurzu, które unosiły się niczym mgła w powietrzu.
Coraz bardziej wchodzę w sprawy, którymi zajmuje się moja organizacja. Na początku byłam kompletnie zielona i nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że jestem nie na miejscu, że każdy ma swoją działkę a ja zbyt mało wiem i przy nich jestem głupiutka. Ale ostatnio doszłam do wniosku że chyba całkim niezle sobie radzę. Dobrze dogaduję się też z moim współwolontariuszem, który niestety już za miesiąc wyjeżdża. Potem nastąpi ciężki czas dla mnie...
Wczoraj zaczęłam kurs portugalskiego. Organizuje go za darmo miejscowa szkoła. Trudno w to uwierzyć ale jest tu tak duzo cudzoziemcow, ze miejscowy samorzad zdecydowal sie finansowac tego typu kursy, zeby zintegrowac ich z tubylcami. Te lekcje to bedzie dla mnie niezly ubaw! Nauczycielka nie mowi prawie wogole po angielsku a grupa jest... hmmmm... no cóż... powiedzmy na dość zróżnicowanym poziomie :) Więc to będzie dla mnie intensywny kurs: 2 razy w tygodniu po 1,5 godziny. Następna lekcja jutro... :) a później miłe zakończenie dnia z 'jam session'... No i weekend tez zapowiada się ciekawie: jedziemy na folkowe warsztaty do Lizbony. A więc adeus!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz